Cotygodniowy przegląd prasy (T39)

|
Grupa Doradcza KDRC

Jeszcze w 2021 roku nowy obowiązek dla spółki nieruchomościowej

Spółka nieruchomościowa jest to nowy termin definiowany na gruncie ustaw o CIT i PIT. Zgodnie z przepisami, spółką nieruchomościową jest spółka, której przynajmniej połowę aktywów stanowią nieruchomości (lub prawa do nich) położone na terytorium Polski o wartości ponad 10 mln zł.

Na takie podmioty ustawa o CIT nałożyła obowiązek pobrania i odprowadzenia podatku u źródła w wysokości 19% w przypadku, gdy nierezydent zbywa swoje prawa do takiej spółki, dzięki którym można uzyskać przynajmniej 5% wszystkich praw głosu lub praw do udziału w zysku albo 5% ogólnej liczby tytułów uczestnictwa lub praw o podobnym charakterze.

Ustawa nakłada na spółki i wspólników także dodatkowe obowiązki informacyjne.

Okazuje się, że podmioty takie, które dodatkowo funkcjonują w ramach innego roku obrotowego niż rok kalendarzowy, będą zobowiązane do powiadomienia szefa KAS jeszcze do końca 2021 r. o tym, jakie podmioty mają prawa do spółki nieruchomościowej. Odpowiednią informację w identycznym terminie musza złożyć także udziałowcy i akcjonariusze spółek nieruchomościowych.

W stanowisku KIS z dnia 10 września 2021 r. szef KAS uważa, że „spółka nieruchomościowa, której rok podatkowy jest inny niż kalendarzowy i trwa np. od 1 lipca 2020 r. do czerwca 2021 r., nabywa status spółki nieruchomościowej od 1 stycznia 2021 r. Oznacza to, że w sytuacji spółki nieruchomościowej, której rok podatkowy (obrotowy) rozpoczyna się w 2020 r., a kończy w 2021 r., zobowiązana ona będzie do przekazania informacji wynikających z art. 27 ust. 1e ustawy CIT w terminie trzech miesięcy po zakończeniu swojego roku podatkowego (obrotowego)”.

Terminy przedawnienia podatkowego w trakcie trwania stanu epidemii

Art. 15zzr ustawy z 2 marca 2020 r. o szczególnych rozwiązaniach związanych z zapobieganiem, przeciwdziałaniem i zwalczaniem COVID-19, innych chorób zakaźnych oraz wywołanych nimi sytuacji kryzysowych, pomimo iż został uchylony ze skutkiem od dnia 16 maja 2020 r., wprowadził wiele wątpliwości w zakresie zawieszenia terminów przedawnienia podatkowego w trakcie stanu epidemii. Wspomniany przepis stanowił, że „W okresie obowiązywania stanu zagrożenia epidemicznego albo stanu epidemii ogłoszonego z powodu COVID-19, bieg przewidzianych przepisami prawa administracyjnego terminów: (…) przedawnienia (…) nie rozpoczyna się, a rozpoczęty ulega zawieszeniu na ten okres”.

Nie jest jasne, czy przepis ten znajdował zastosowanie do przepisów przedawnienia określonych w ustawach podatkowych. Problem znajduje się bowiem w fakcie, iż literalne brzmienie przepisu odnosi się do „przewidzianych przepisami prawa administracyjnego” terminów, natomiast brak jest konkretnej i stanowczej regulacji, jakie akty prawa materialnego stanowią prawo administracyjne.

Z zapytaniem w tej materii do Ministerstwa Finansów zwrócił się Rzecznik Małych i Średnich Przedsiębiorców. W odpowiedzi uzyskał informację, że art. 15zzr ust. 1 ustawy covidowej nie dotyczy terminów określonych w przepisach prawa podatkowego.

Nie ucięło to jednak sporów o wykładnię tego przepisu, a NSA nie wyraził swojego stanowiska w tej kwestii.

Przepisy o ukrytej dywidendzie dopiero w 2023 r.

Chodzi o nowy przepis ustawy o CIT (art. 16 ust. 1 pkt 15b), który ma zostać wprowadzony w ramach Polskiego Ładu. Przepis ma zakazywać zaliczania do kosztów uzyskania przychodu wydatków poniesionych przez spółkę, w związku ze świadczeniem wykonanym przez podmiot powiązany albo wspólnika bądź akcjonariusza tej spółki, jeśli taki wydatek stanowi ukrytą dywidendę.

Arkadiusz Łożykowski, dyrektor departamentu podatków dochodowych w Ministerstwie Finansów, w trakcie XIII Forum Cen Transferowych zapowiedział, że przepis ten zostanie jeszcze doprecyzowany i nie zacznie obowiązywać przed 2023 r.

O ukrytej dywidendzie można mówić, gdy spełniony został jeden z trzech warunków:

  • Wysokość wydatków lub termin ich poniesienia byłyby w jakikolwiek sposób uzależnione od osiągnięcia zysku przez podatnika lub wysokości tego zysku, lub
  • Racjonalnie działający podatnik nie poniósłby takich kosztów lub mógłby je ponieść w niższej wysokości, gdyby porównywalne świadczenie wykonał podmiot niepowiązany, lub
  • Koszty te obejmowałyby wynagrodzenie za prawo do korzystania z aktywów, które przed utworzeniem spółki stanowiły własność lub współwłasność wspólnika (akcjonariusza) lub podmiotu powiązanego ze wspólnikiem (akcjonariuszem).

Nowe regulacje mają ograniczyć generowanie sztucznych kosztów, które pomniejszają przychody podatników. Uzasadnienie projektu podkreśla, że gdyby spółka wypłacała swoim wspólnikom zwykłą dywidendę, to nie miałaby prawa zaliczać jej do kosztów. Tutaj natomiast mamy sytuację, gdy zysk spółki jest rozprowadzany w formie np. nierynkowych płatności za usługi świadczone przez wspólnika.

Przepisy wzbudziły dużą krytykę. Uwagi do projektu miał zarówno Rzecznik MSP, jak i eksperci podatkowi. Głównym zarzutem było to, że przepisy definiujące ukrytą dywidendę są nieprecyzyjne. W ich ocenie mogłoby to prowadzić do sytuacji, w której podatnicy za każdym razem gdy poniosą wydatek na rzecz wspólnika spółki będą mieli poważne wątpliwości co do tego, czy dany wydatek będzie mógł być zakwalifikowany jako koszt.

Sejm postanowił przyjąć Polski Ład bez większych poprawek

Opozycja oraz przedstawiciel biura legislacyjnego wielokrotnie zgłaszali sprzeciw przeciwko sposobowi procedowania przepisów z pakietu Polski Ład. Nie zraziło to jednak sejmowej większości, prace nad projektem trwały nadal, a spośród ogromu zgłoszonych poprawek, przyjęto głównie te zaproponowane przez posłów PiS.

Przedstawiciel biura legislacyjnego w swoim wystąpieniu stwierdził, że biuro nie miało możliwości pełnej analizy prawno-legislacyjnej projektu. Wskazał jednak, że już sama pobieżna analiza wykazuje liczne błędy legislacyjne, np. odesłania w odesłaniach, błędy językowe (np. literówki czy urwane wyrazy), błędy interpunkcyjne, fleksyjne. Podkreślił przy tym, że sejmowe biuro legislacyjne nie bierze odpowiedzialności za liczne błędy, które znajdują się w ustawie.

Zdaniem przedstawiciela ogrom zmian przemawia za tym, aby zmiany były wprowadzane nie nowelizacją, lecz nowymi ustawami.

Posłowie zaakceptowali poprawkę w zakresie składki zdrowotnej. Poprawka zakłada, że podstawą wymiaru składki na ubezpieczenie zdrowotne przedsiębiorców będzie dochód z działalności gospodarczej ustalony za miesiąc poprzedzający miesiąc, za który jest ona opłacana, a nie za ten sam miesiąc. Oznacza to, że przykładowo składka za luty będzie obliczana od dochodu ze stycznia i wpłacana w terminie do 20 marca.

Przyjęta została także zmiana dotycząca minimalnego podatku dochodowego. Poprawka rozszerzy zakres wyłączeń przy wyliczaniu straty lub wskaźnika dochodowości. Z pierwotnego projektu wynikało, że wyłączane miały być jedynie koszty z tytułu nabycia lub ulepszenia środka trwałego. Po poprawce będzie to dotyczyć także kosztów dotyczących środków samodzielnie wytwarzanych przez podatników.