Cotygodniowy przegląd prasy (T14)

|
Grupa Doradcza KDRC

Wyrok NSA: Fiskus nie może oczekiwać od podatnika podania kodu PKWiU, jeżeli przepis podatkowy nie zawiera odwołania do tej klasyfikacji

Spór dotyczył sytuacji, w której Spółka wniosła o interpretację i szczegółowo opisała stan faktyczny polegający na nabywaniu usług od kontrahenta. Spółka spytała, czy poniesione przez nią w tym celu wydatki są limitowane na podstawie art. 15e ustawy o CIT. W odpowiedzi KIS zażądał wskazania konkretnego kodu PKWiU dla usług, o które spytała Spółka.

Spółka stanęła na stanowisku, iż wystarczająco dokładnie opisała usługi, które zamierza nabywać, a ponadto ustawodawca nie powołuje się w ww. przepisie na kody PKWiU i wskazuje jedynie na nazwy świadczeń. Wobec czego kluczowy jest rzeczywisty charakter usług, nie zaś odpowiednie ustalenie właściwego kodu PKWiU. Dyrektor KIS jednak nadal stał na stanowisku, iż Spółka powinna uwzględnić Zasady Metodyczne Polskiej Klasyfikacji Wyrobów i Usług (PKWiU 2015).

Sądy stanęły jednak po stronie Spółki. WSA w Warszawie orzekł, że wprawdzie Dyrektor KIS może posługiwać się klasyfikacją PKWiU, jednak nie ma ona decydującego znaczenia dla oceny, czy dana usługa mieści się w ustawowym katalogu świadczeń z art. 15e ustawy o CIT. Bowiem przepis nie odsyła do klasyfikacji. Spółka była zobowiązana jedynie do wyczerpującego opisania nabywanych usług od powiązanego podmiotu oraz przedstawienie własnej oceny stanu faktycznego.

Podobnie orzekł NSA. Podkreślił jednocześnie, iż jeżeli podatnik ma wątpliwości co do prawidłowej klasyfikacji usług lub jeśli przepis prawa podatkowego w ogóle nie odwołuje się do klasyfikacji PKWiU, to fiskus nie może wymagać, aby podatnik dokonywał jeszcze na żądanie organu klasyfikacji według standardów PKWiU.

Trudno bowiem oczekiwać, aby podatnik, w sytuacji, w której sam ma wątpliwości, dokonywał jeszcze  prawidłowej klasyfikacji według kodów PKWiU. Jeżeli popełniłby błąd i nieprawidłowo sklasyfikował usługę według standardów PKWiU błędnie, interpretacja o którą zawnioskował nie dawałaby mu żadnej ochrony.

Sygn. akt II FSK 2441/20.

SLIM VAT rodzi problem przy zakupie mediów

Chodzi o nowelizację z 27 listopada 2020 r., potocznie zwaną pakietem SLIM VAT. W założeniu miała ona ułatwiać korygowanie faktur i w efekcie samych rozliczeń VAT. W rzeczywistości nowelizacja spowodowała spore zamieszanie.

Od tego roku nabywcy muszą zmniejszyć kwotę podatku naliczonego, gdy spełnione są warunki korekty in minus, nie zaś kiedy otrzymają fakturę korygującą. Problem powstaje przy okazji zakupu mediów, tj. prądu, gazu, ciepła czy usług telekomunikacyjnych, bowiem sprzedawcy nie informują na bieżąco nabywców o odczycie liczników. Wobec czego kupujący nie wie, kiedy powinien skorygować naliczony podatek.

W celu wyjaśnień części wątpliwości, które powstały przy okazji wprowadzenia pakietu SLIM VAT, MF przygotowało projekt objaśnień podatkowych. Jednak objaśnienia nie odnoszą się do problemu rozliczania mediów.

Dla przykładu, problem rozliczeń energii elektrycznej wynika ze specyfiki rozliczeń. Faktura jest bowiem wystawiana na podstawie prognozy zużycia. Zwykle taka faktura uprawnia do odliczenia VAT w okresie, w którym wystawiona faktura.

Jednakże co w sytuacji, w której po okresie rozliczeniowym następuje odczyt liczników, okazuje się że faktyczne zużycie było mniejsze i w konsekwencji powstaje obowiązek wystawienia faktury korygującej? Kiedy należy skorygować podatek?

Podobna sytuacja ma miejsce w przypadku innych mediów, obowiązek podatkowy powstaje również z chwilą wystawienia faktury, więc prawo do odliczenia z faktury pierwotnej wynika z otrzymanej faktury.

Z początkiem roku przestał obowiązywać wymóg, aby sprzedawca chcąc obniżyć podstawę opodatkowania, musiał zyskać potwierdzenie odbioru przez nabywcę faktury korygującej. Zamiast tego wprowadzono nowe warunki, tj. sprzedawca musi uzgodnić z nabywcą warunki obniżenia podstawy opodatkowania i posiadać na to dowód, warunki obniżenia muszą zostać spełnione, natomiast sama faktura jest zgodna z posiadaną dokumentacją.

Jednak warunek posiadania dokumentacji nie dotyczy sprzedaży m.in. energii elektrycznej, cieplnej czy gazu. Dla sprzedawcy sytuacja nie jest zatem skomplikowana, nie musi posiadać dokumentacji świadczącej, że uzgodnił z nabywcą warunki obniżenia.

W gorszej sytuacji jest nabywca, wobec którego przepisy nie przewidują żadnych szczególnych reguł. Oznacza to, że gdy otrzymują oni korektę in minus, muszą stosować zasady ogólne, które obowiązują od 1 stycznia 2021 r.

Kupujący musi zatem skorygować podatek naliczony „w rozliczeniu za okres, w którym warunki obniżenia podstawy opodatkowania dla dostawy towarów lub świadczenia usług zostały uzgodnione z dostawcą towarów lub usługodawcą, jeżeli przed upływem tego okresu rozliczeniowego warunki te zostały spełnione”.

Podsumowując, nabywca musi zmniejszyć u siebie podatek naliczony, gdy spełnione zostaną warunki korekty in minus, nawet jeżeli nie otrzymał faktury korygującej. Taki wniosek znajduje potwierdzenie w projekcie objaśnień podatkowych do nowelizacji SLIM VAT. Rodzi to zatem niekorzystną dla nabywcy sytuację, bowiem będzie musiał korzystać ze swojego prawa do odliczenia podatku VAT, w sytuacji, w której sprzedawca energii nie musi dbać o informowanie kupującego o zmienionych warunkach transakcji.

Zdalni przedsiębiorcy zapłacą niższy podatek

Z ostatnich doniesień prasowych wynika, iż Krajowa Informacja Skarbowa dopuszcza rozliczenie w kosztach podatku dochodowego od osób fizycznych wydatki na media, czynsz czy sprzęt, jeżeli przedsiębiorca w czasie pandemii prowadzi działalność gospodarczą w domu. Co więcej, wydatki te można rozliczyć w większej niż dotychczasowa wysokości. Przedsiębiorcy z tego tytułu będą mogli odliczyć nawet 50% poniesionych kosztów.

Faktem jest, iż od początku wprowadzenia stanu epidemii wzrosła liczba przedsiębiorstw prowadzonych z miejsca zamieszkania przedsiębiorcy. Wynika to także z wdrożenia rządowych obostrzeń. Konsekwencją przeniesienia firmy do domu jest zwiększenie nakładów przedsiębiorcy chociażby na media, które zużywa on podczas przebywania w mieszkaniu.

Takie rozliczenie nie powinno przysparzać problemów w trakcie ewentualnych kontroli skarbowych. Gołym okiem widać bowiem, że rachunki za media rosną wraz ze wzrostem czasu przebywania w domu.

Do rozliczenia mediów jako kosztów nie jest konieczne wydzielenie osobnego pomieszczenia w domu, jako miejsca prowadzenia działalności gospodarczej. Przedsiębiorca jednak powinien oszacować, w jakiej części wykorzystuje mieszkanie do tego celu. Te szacunki z kolei powinny być podstawą do obliczenia, jaki procent opłat można odliczyć w zeznaniu PIT. 

Spadek z zagranicy opodatkowany podwójnie

Po raz kolejny Dyrektor Krajowej Informacji Skarbowej potwierdził, że spadkobierca przyjmujący spadek zza granicy, pomimo uiszczenia podatku w kraju otwarcia spadku, będzie musiał zapłacić także stosowny podatek od spadków i darowizn w Polsce i nie będzie możliwości pomniejszenia go o kwotę zagranicznej daniny.

Co do zasady, Państwa Unijne unikają podwójnego opodatkowania przychodów obywateli UE. Inaczej jednak sprawa ma się ze spadkami. Problem ich podwójnego opodatkowania, pomimo tego, iż nie jest nowo zaistniały, w dalszym ciągu nie doczekał się stosownego rozwiązania. W rezultacie podatek od spadku płacony jest zarówno w kraju jego otwarcia, jak i w kraju, w którym rozlicza się spadkobierca. Problem wynika z faktu, iż zawierane pomiędzy Państwami konwencje o unikaniu podwójnego opodatkowania swoim zakresem nie obejmują spadków.

W Polsce od reguły podwójnego podatku odstępstwa zachodzą jedynie w przypadku odziedziczenia majątku z Austrii, Węgier, Czech lub Słowacji. W przypadku tych krajów swoją moc zachowały jeszcze porozumienia podpisane przez 1939 r.

Aktualnie Fiskus rozpatrywał sprawę kobiety, która odziedziczyła spadek w Niemczech po swoim pracodawcy. Odziedziczony majątek wynosił 180 tys. Euro, jednak blisko 1/3 tej kwoty kobieta musiała uiścić tytułem podatku od spadku na rachunek niemieckiego urzędu skarbowego. Kobieta miała wątpliwości, czy zmuszona będzie także odprowadzić identyczny podatek w Polsce od całości spadku. Fiskus stanął na stanowisku, iż „długiem i ciężarem spadku nie jest natomiast zagraniczny podatek, który nie wynika z prawa cywilnego, ani nie ciążył na spadkodawcy, a jego poniesienie nie jest konieczne do nabycia majątku czy wykonania testamentu” (Interpretacja indywidualna dyrektora KIS z 17 marca 2021 r., sygn. 0111-KDIB2-2.4015.6.2021.2.MM). Taką wersję potwierdzają także wyroki NSA (II FSK 2287/10; II FSK 1682/15). Z uwagi na powyższe, kobieta zmuszona była zapłacić podatek zarówno w Polsce, jak i w Niemczech od całości odziedziczonych środków.